Perfumy z paczulą. Poznaj popularny składnik zapachów Posted in Blog, Składniki Posted on 18/11/201902/02/2021 Często wymieniacie paczulę jako jeden z ulubionych składników perfum, ale niewiele osób tak naprawdę wie czym dokładnie jest i jak pachnie. Poznajmy pochodzenie paczuli oraz wybrane zapachy, w których odgrywa jedną z głównych ról. Czym jest paczula? Jest to półkrzew osiągający około metra wysokości o pastelowo-różowych lub białych kwiatach (paczulka wonna). Jej oryginalna nazwa („paczuli”) oznacza „zielony liść” i to właśnie z aromatycznych liści, a nie z kwiatów, wytwarzany jest olejek paczulowy. Roślinę uprawia się głównie w Azji (Indie, Chiny, Malezja, Indonezja) i na Karaibach. Do Europy przybyła z wyprawy do Egiptu w XIX wieku dzięki Napoleonowi Bonaparte. Wówczas przywiózł on ze sobą jedwabne szale nasączone jej aromatem. Zauważono, że woń ta odstrasza mole i inne owady, więc wieszano je w garderobach na europejskich dworach. Przez wiele lat nie można było określić tajemniczego źródła zapachu tkanin, aż do 1837 roku, kiedy botanik Francisco Bianco odkrył, że to właśnie paczulka wonna jest za niego odpowiedzialna. W krajach azjatyckich już poznano jej zapachowe możliwości i stosowano w aromaterapii (jako środek relaksacyjny) oraz w lecznictwie (np. jako antidotum na ukąszenia węży). Jak trafiła do szerszego grona w Ameryce i Europie? W latach 60-tych i 70-tych została zawłaszczona przez zachodnie ruchy hipisowskie – jej olejkiem perfumowali się, na przykład Krysznowcy, ponieważ przywoływała marzenia o wyprawach do Indii i Nepalu – są też głosy, że po prostu maskowała charakterystyczny aromat marihuany w sklepach z tytoniem! Z biegiem czasu niezwykły (oraz nieco trudny) zapach paczuli zaczęli wykorzystywać perfumiarze i stała się ona jednym z najczęściej spotykanych składników w perfumach. Zazwyczaj odnajdziemy ją w nutach bazowych – służy za doskonały utrwalacz, dodaje głębi i zwiększa nasze odczuwanie pozostałych składników. Jak pachnie paczula i jak jest pozyskiwana? Olejek paczulowy pozyskuje się z suszonych lub świeżych liści paczulki poprzez proces destylacji parowej. W przypadku tych drugich, zapach uchodzi za bardziej jakościowy. Jak pachnie? To bardzo złożona i wielowymiarowa woń. Paczula może przywodzić na myśl aromat stęchlizny, wilgoci i ziemi, może pachnieć słodko i drzewnie, a czasem wyczujemy ostrzejsze niuanse. Mimo wszystko ma w sobie sporo świeżości i nieco ziołowego charakteru. Czym jest akigalawood? W laboratorium Givaudan niezwykle utalentowani chemicy opracowali formułę akigalawood, która coraz częściej pojawia się w niszowych kompozycjach. To frakcja olejku paczulowego, z którego usunięto wilgotno-ziemistą nutę, w celu podkreślenia pikantno-drzewnego charakteru owej rośliny. Wybrane zapachy z paczulą Patchouly Bohème – LM Parfums Niezwykły zapach indonezyjskiej paczuli w eleganckim wydaniu. Łączy się tu ona z ziołowym aromatem geranium, suchym i wytrawnym tytoniem z Virginii oraz ostrą, wyrafinowaną skórą. To kompozycja ziemista, wielowymiarowa i gęsta – polecana wiernym fanom paczuli. Fields of Rubus – Kerosene Niezwykłe połączenie dojrzałych, słodkich owoców z opuszczonego sadu, starego drewna, tytoniu i chłodnej paczuli. Całość jest mroczna, tajemnicza, a słodycz szybko opanowana i stłumiona przez ziemiste oblicze głównej bohaterki. Pardon – Nasomatto Choć skład tego zapachu nie został ujawniony, sprawny nos od razu wyłapie paczulę – tutaj występuje ona pod postacią bardziej drzewną niż u poprzedników. Mieszanka jest dość słodka, prawdopodobnie za sprawą gorzkiej czekolady i delikatnych, miodowych akcentów. Ciężkości dodaje oud ogrzewający kompozycję i orientalne przyprawy. Roland Mouret – Une Amourette – Etat Libre d’Orange Tutaj odnajdziemy wspomniane wcześniej akigalawood. Drzewno-przyprawowy aromat wyłania się zaraz po irysowym, metalicznym wstępie. Z czasem całość delikatnie się osładza za sprawą dodanej wanilii. New Panda – Zoologist Perfumes W wypadku zapachu Panda, paczula ujawnia swoje zielone, wilgotne oblicze. Jabłka i mandarynki łączą się z herbatą i bambusem tworząc niezwykle świeżą mieszankę. Ozon dodaje przestrzeni, a cyweta z piżmem charakterystycznego, zwierzęcego zakończenia. Sublime Balkiss – The Different Company Róża z paczulą to wśród pań jedno z najbardziej lubianych połączeń zapachowych. Najczęściej efektem jest ciężka, esencjonalna, słodka mieszanka, ale tutaj mamy do czynienia z zaskakującą, zieloną świeżością. Początek z owocami lasu szybko przechodzi w kwiatowy ogród, pachnącym bzem, różą i fiołkami. Paczula stanowi tu zielono-drzewną bazę. 5 elements – Ramon Molvizar Tutaj paczulę napotkamy aż dwa razy – w nutach serca i w bazie zapachu, ale daje o sobie znać przez cały czas trwania kompozycji. Podkreślona nutami mineralnymi i grzybami prosto z leśnej ściółki – ma jeszcze większą moc, więcej chłodu i mroku. Choć ten tajemniczy zapach w założeniu skierowany jest do mężczyzn, bardzo polubiły się z nim również kobiety.