Serge Lutens – historia twórcy i wybrane zapachy

Posted on

Francuz, wielbiciel czerni i orientu, makijażysta, fotograf, perfumiarz, stylista fryzur, a także designer – poznajmy sylwetkę tego niezwykłego człowieka oraz zagłębmy się w jego twórczość. 

Historia

 

Serge Lutens urodził się w trakcie II Wojny Światowej (1942r.) we francuskiej miejscowości Lille. Tam jako młody mężczyzna zainteresowany tematami z zakresu mody i urody, rozpoczął pracę w niewielkim zakładzie fryzjerskim. Często po godzinach stylizował swoich przyjaciół i robił im modowe fotografie. Po ukończeniu 20 lat, wyjechał do Paryża, gdzie został zatrudniony w magazynie Vouge jako wizażysta, by następnie zostać jednym z fotografów. Jego styl był jedyny w swoim rodzaju. Minimalistyczny makijaż opierał się na śnieżnobiałej, porcelanowej cerze, zarysowanych policzkach, a przede wszystkim na mocno podkreślonych oczach („smokey eye”). Czerń, róż, biel i czerwień były charakterystyczne dla jego wizażu. Z biegiem lat zyskał niezwykłą popularność. Jego fotografie oraz filmy wyświetlane były na wystawach w Nowym Jorku i w Cannes. Otrzymał wiele prestiżowych nagród, m.in. dwa Złote Lwy na International Advertising Film Festival. Jego praca została doceniona przez prestiżowy dom mody Dior i zaproponowano mu wieloletnią współpracę przy fotografowaniu nowych kolekcji oraz wizażu.

W latach 80-tych skupił się na produkcji kosmetyków do makijażu. To był też czas kiedy właściciel japońskiej marki Shiseido powierzył mu kreowanie wizerunku artystycznego firmy. Dostał wolną rękę w swoich działaniach. Wizjonerstwo Serge Lutensa zostało wykorzystane w 1982 roku do stworzenia perfum – Nombre Noir. Właśnie wtedy rozpoczął swą przygodę z perfumiarstwem. Był to zapach różany z aldehydowym otwarciem i miodową, orientalną bazą. Drugą kompozycją było Feminite du Bois (początkowo pod szyldem Shiseido), którą później wydawał pod własnym nazwiskiem. Feminite du Bois to zapach nowatorski – drzewno-orientalny uniseks, w którym męski, ostry cedr połączony został z kremowym sandałowcem, śliwką i miodem. To kultowa kompozycja wydawana do dziś. W 2000 roku Serge Lutens założył własną markę. W Polsce dostępne są perfumy, ale poza granicami znane są również jego luksusowe kosmetyki do makijażu. W 2016 roku Shiseido wykupiło znak towarowy Serge Lutens i zaczęło wprowadzać pewne zmiany (np. zmieniono design flakonów, dodano nowe pojemności, wycofano niektóre zapachy), ale pozostawiono go na stanowisku dyrektora artystycznego. Serge Lutens mieszka w Marakeszu – skąd nieustannie czerpie inspiracje.

Zapachy Serge Lutens

Oprócz wspomnianego Feminite du Bois, to Ambre Sultan z 2000 roku jest jednym z najbardziej kultowych i rozpoznawalnych zapachów marki. Inspiracją był bursztyn, który Serge dostał w prezencie podczas wyprawy do Maroka w 1969 roku. Latami bursztyn przechowywany był w kuferku z tui i to właśnie ta mieszanka znalazła swe odzwierciedlenie w Ambre Sultan. Ciepły, intrygujący z mocną kolendrą i liściem laurowym w otwarciu. Uwielbiany zarówno przez kobiety jak i mężczyzn. Różę idealną odnajdziemy w La Fille de Berlin – fuksjowa kompozycja przywodząca na myśl różaną konfiturę przyprawioną różowym i czarnym pieprzem. Chergui z 2001 roku to jedna z naszych propozycji dla wielbicieli skórzanych, orientalnych zapachów. Akord skóry połączony został z nutą miodu, kadzidlanym dymem i liśćmi tytoniu. Perfumy inspirowane piaskowym, ciepłym, marokańskim pejzażem.

Jednym z najnowszych zapachów jest „Mleczny Ząb” (Dent de Lait). Kompozycja z 2017 roku ucieka już od południowych klimatów. Aromat przejrzysty, chłodny, nieco kosmetyczny. Mleko migdałowe i kokos połączone zostało z kaszmeranem i somalijskim kadzidłem. Nietypowy i ekscentryczny, prawdziwie niszowy zapach. W temacie perfum pełnych przejrzystości, nie sposób nie wspomnieć o serii wodnej: L’eauL’eau de PailleL’eau Froide oraz Laine de VerreTo krystaliczne kompozycje, których każdy ma odzwierciedlać inny rodzaj czystości. Najsłynniejszym z całej czwórki jest bez wątpienia pierwszy: L’eau – oznaczający po prostu wodę. Często nazywany „białą koszulą” lub „świeżym praniem” – to doskonały „antyzapach” wybierany przez osoby, które nie chcą pachnieć typowymi perfumami, a nieskazitelną czystością.