Zapachy na zbliżającą się wiosnę  – nasz subiektywny przewodnik cz. 1

Posted on

Wiosnę czuć już w powietrzu i widzimy, że coraz więcej naszych klientów pyta o łagodniejsze, świeższe zapachy. Wybraliśmy kilkanaście kompozycji, które według nas będą doskonałe na wiosnę lub są wiosennymi bestsellerami. Przewodnik podzieliliśmy na dwie części i kilka olfaktorycznych kategorii.

Zapach idealny
Oczywiście każdy sam definiuje idealny zapach na wiosnę i my też sądzimy, że nie ma jednej reguły. Spora część klientów szuka kompozycji świeżych i delikatniejszych niż zimowe, ale równie często wybierane są perfumy kadzidlane lub balsamiczne. Każdy sam decyduje w czym będzie się dobrze czuł wiosną. Chcemy pokazać, że wśród cięższych kompozycji odnajdziemy te, które sprawdzą się zarówno zimą jak i w cieplejsze dni, a nie będą typowymi „świeżakami”. Zacznijmy jednak od zapachów typowo wiosennych.

Kompozycje ziołowe
Wiosną często szukamy rześkich, pobudzających zapachów. Mięta i szałwia to doskonały wybór. Naszą propozycją numer jeden jest Salvia Sclarea od Toma Daxona. To zielona, świeża kompozycja poświęcona w całości szałwii. Początek jest aromatyczny i ujmujący, wyczujemy nuty trawy i liście fiołka oraz bardzo łagodny sok z bergamotki, który nie dominuje kompozycji. Salvia Sclarea jest zapachem odpowiednim na co dzień – ma bardzo dobre parametry, ale też nie przytłacza.

Miłośnikom mięty polecamy Sherbet Peppermint od Commes des Garcons. Delikatnie chłodząca mięta pieprzowa, świdrujący w nosie biały pieprz i delikatna słodycz róży. To woda toaletowa zamknięta w niewielkim flakonie, który z łatwością zmieści się w nawet małej torebce, by w ciągu dnia móc się nią orzeźwić. Dla fanów nieco cięższych, ziołowych kompozycji polecamy Viride marki Orto Parisi. To zapach ogrodu pełnego ziół poprzeplatanych cięższym, drzewnym akordem i lekką, kolońską nutą. Play Green od Commes Garcons to nasza ostatnia propozycja z tej kategorii. Otwiera się kwaśną, soczystą limonką, bazylią oraz miętą – przywodzi nieco na myśl orzeźwiający drink. Kompozycja krystalicznie czysta i łagodna, kończąca się wetiwerem i cedrem.

Róża centifolia

Nuty trawy i zielonych roślin

Wiosna zawsze będzie się kojarzyć z aromatem kwitnącej trawy zwiastującej przebudzenie się przyrody. Pierwszym przykładem jest woda toaletowa Tokyo Bloom – naturalny zapach trawy porośniętej mleczami. Jest delikatnie gorzki, ale i przełamany kwaśną czarną porzeczką. Inspiracją do stworzenia The Soft Lawn od Imaginary Authors był porośnięty trawą kort tenisowy. Intensywny wetiwer i liść laurowy, nuta bluszczu oraz kwiat lipy tworzą wielowymiarowy zapach, a akord tenisowej piłki sprawia, że to kompozycja prawdziwie unikatowa i nietypowa. Wielbicielom intensywnych i zabójczo trwałych kompozycji, polecamy Chevalier Vert marki Olympic Orchids. Moc zieleni trawy, liści pomidora, kwaskowatego rabarbaru i nuta cytrusów zabiorą nas do wiosennego ogrodu pełnego życiodajnych roślin. Trwałość tego ekstraktu dobiega do kilkudziesięciu godzin.

Nowa wersja Beavera od Zoologist również może spodobać się miłośnikom zieleni w zapachach. Tutaj połączone zostały nuty dzikich roślin, świeżego powietrza i krystalicznej wody wraz z nieco cięższym zapachem trocin i suchego drewna. Do całości dołączony został zapach głównego bohatera – kastoreum – czyli wydzieliny z gruczołów bobra. Intrygujący i niepodobny do niczego innego. Ostatnią propozycją jest Reverie Toma Daxona. Zapach może się skojarzyć z górską polaną w chłodny, wietrzny dzień. Mocno wyczuwalnym składnikiem są porosty i rozmaryn, ale później kompozycja nabiera ciepła za sprawą oudu i ambroxanu. To nietypowy, magiczny zapach delikatnie owiany górską mgłą.

W drugiej części naszego przewodnika po wiosennych zapachach skupimy się na kwiatowych, owocowych, a także kadzidlanych kompozycjach.